Translate

piątek, 9 stycznia 2015

Rozdział 2

Przejechałam parę razy po nadgarstku . Włożyłam żyletkę do szafki . Przemyłam ranę , przebrałam się w piżamę i skoczyłam na łóżko zakrywając się kołdrą. Nagle usłyszałam jak ktoś puka do moich drzwi i otwiera je . Udawałam , że śpię . 
-Annie nie chciałem cię przecież skrzywdzić . Kocham cię moja siostrzyczko . Musiałem to zrobić , ponieważ .... 

- ... Ponieważ chciałem cię chronić , przed tym całym okrutnym i bolesnym światem. Wiem ... , że to nie wytłumaczenie  , ale musisz mnie zrozumieć . Chciałbym porozmawiać z tobą bez żadnych kłótni.


Zakończył swoją "Przemowę?" . To , że powie słów nic nie zmieni . Nie rzucę się na niego , prosząc o wybaczenie czy coś w tym stylu . Zniszczył mnie  , zranił i zostawił gdy najbardziej go potrzebowałam .Po chwili usłyszałam dźwięk zamykanych drzwi Ufff....

Pov Louis ; 

Co się stało przez te dwa lata kiedy mnie nie było?


Ona strasznie się zmieniła . Czy ta szkoła ją zmieniła? Może pojadę na rano do jej szkoły  dowiem się coś od jej wychowawcy? Schodząc na dół wpadłem na Zayn'a .

- I co? - Spytał się mnie widząc napewno moja minę.
- A co ma być? Nienawidzi mnie . Ja chciałem ją tylko chronić nic więcej . Gdzie popełniłem błąd? 
- Louis porozmawiaj z nią na spokojnie jutro .
- Gdyby to było takie łatwe Malik Ona ma swój świat.
- Zawsze warto spróbować . Nie masz nic do stracenia możesz tylko zyskać  Tomlinson . - Uśmiechnął się i szedł po schodach do góry . Może on ma racje?


Zszedłem z schodów i usiadłem w salonie zmieniając kanał i popychając rozwalonego Niall'a tak , że spadł . 
- Ejj!! Tomlinson grabisz sobie .- Krzyknął 
- Ta Ta dobra .- nie miałem dzisiaj ochoty już na rozmowy . Przełączyłem z MTV na jakiś kanał plotkarski . 


" Sławny Boys Band One Direction 


pojawił się w rodzinnym mieście jednego z członków zespołu Louis'a Tomlinson'a . Chłopacy zagrają aż 6 koncertów w Doncasterze . Fanki stoją po bramą Louis'a od jakiś 8 godz. z nadzieją , że któryś z chłopaków wyjdzie do nich . A teraz coś z ostatniej chwili Fanki Zespołu stworzyły post na Twitter'ze #AnnieTomlinsonKochamyCięWrócDoNas , który w 1 godz. znalazł się w Światowych " Trendy "
 i wbił się na pierwsze miejsce od 24 godz. utrzymuje się na 1 miejscu . Annie na Twitter'ze napisała " #AnnieTomlinsonKochamyCięWrócDoNas " Nie zmieniłam się wydoroślałam " . Gdy pytano ją o tą całą sytuacje na Ask'u.fm , Twitter'ze czy na Facebooku dziewczyna odpowiadała krótko " TO MOJE ŻYCIE! TO PRAWDZIWA JA!" Annie w jednym filmiku na Asku.fm wypowiedziała słowa , które zaniepokoiły fanów " Help Me , Please? " gdy Video obejrzeli directioner'ze rozpętała się wojna . Kilka tweetów :

" @Annie_Tomlinson stoczyłaś się!"

" @Annie_Tomlinson twoja słowa są nic nie wartę!" 

" @Annie_Tomlinson  twoje zachowanie jest dziecinne i głupie : 

W obronie dziewczyny stanął Nathan Sykes :

" @Annie_Tomlinson  To twoje życie ! Żyj na całego ! "

Także do dyskusji wtrącił się Luke z 5SOS : 

" @Annie_Tomlinson  Wiem co przeżywasz .. , ale też cię nie rozumiem! "

Czekamy na kolejny ciąg wydarzeń . Będziemy was na bieżąco informować " 

Złapałem się za głowę co?
Chłopaki też byli zdziwieni . Co się stało do CHOLERY?!

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Okej rodział już jest! 
A teraz coś innego . Od paru osób dostawałam na TT wiadomości z pytaniami i z Hejtami .... 
* Nie dodałam wczoraj - Mam powód!
* Jest dzisiaj ! - Problem?
* Nie nie kopiuje opowiadań! 
* Rozdziały będę - Kiedy je dodam?!
------------------------------------------------------------------------------------------------------------









środa, 7 stycznia 2015

News!

Hej ! Dzisiaj nie dodam 2 rozdziału tak jak zamierzałam . Tłumacze bloga Help Me , Please? , Jest też blog The Little Mix Poland ( Pomagam , wstawiam posty i wgl.) i do tego ten blog . ;) 
1. Mam początek ale nie mam końca . Wiem , że i tak połowę zmieniam gdy już pisze , ale to nie jest takie łatwe , wole dodać rozdział jutro przemyślany i długi niż dodać teraz i połowę go . 
2. Jest już godz. 20:30 a ja mam jutro szkołę i muszę się wyspać ( jutro na 8:00 :c) .
3. Nie mam wszystkich potrzebnych  zdjęć i gifów do rozdziału 2 
Postaram się na jutro napisać rozdział dłuższy ;)   // Annie 

Twitter :  https://twitter.com/SoSoogirll 

wtorek, 6 stycznia 2015

Rozdział 1

Z tego co wiem mój "kochany braciszek " ( czujecie ten sarkazm ) przyjechał i jego głupi koledzy też , ale nie ważne . Siedziałam ubrana w piżamę  i rozmawiałam z Nick'em przez kamerkę . Śmiałam się pierwszy raz od 2 lat. Słyszałam ich śmiechy z salonu .
- Przyjechali i się śmieją , właśnie popsuli mi humor Nick! - Powiedziałam do kamerki.
- I co z tego? - Odpowiedział - to nie koniec świata Annie - Uśmiechnął się do mnie .
- I to , że przez cały czas ich pobytu nie będę miała humoru.
- Haha -  Zaśmiał się .- Spokojnie wszystko będzie dobrze.
- Dobra.- Odpowiedziałam .- Poczekaj chwile pójdę po coś do jedzenia.
- Przynieś mi coś też.
- Tak Nick. Przyniosę ci coś i  wyśle ci pocztą. Bardzo mądre Toms !. - Odpowiedziałam z uśmiechem. "Boże co za dzieciak".
- Ale wyślij poleconym by było szybciej Tomlinson!
- Cicho siedź! Nie stać mnie by wysłać poleconym.- Zaśmiałam się. Nie czekając na jego odpowiedź
wyszłam z pokoju schodząc po schodach w stronę salonu a prosto z salonu do kuchni . Przechodząc koło nich dziwnie się czułam wszyscy obserwowali mój każdy ruch. Siedzieli na kanapie i się nie odzywali . Popatrzyli po sobie.


Żadnego z nich nie znałam no może jednego kojarzyłam jak on miał Henry niee czekaj ... Harry? Tak Harry!.  Udając , że ich nie widziałam poszłam do kuchni po coś do jedzenia . Gdy zabrałam wszystko co mi potrzebne . Wyszłam z niej i ruszyłam przez salon do swojego pokoju . Już prawie wychodziłam gdy Louis złapał mnie za nadgarstek . Syknęłam , dzisiaj na rano się cięłam rany są świeże i to zabolało. 
- Annie porozmawiaj ze mną Proszę! - Powiedział . W jego oczach widziałam złość , smutek , ból . 
Nie odpowiedziałam nie miałam zamiaru z nim rozmawiać . 
- Kurwa Annie nie zachowuj się jak dziecko! - Krzyknął głośno . 
Wpatrywałam się w niego z obojętnością wymalowaną na twarzy .
- Co się z tobą stało An.?! 
-  Co się ze mną stało?! Chyba co się z tobą stało Louis . Odkąd wyjechałeś nie dałeś ani jednego znaku życia . I nagle Wielkiemu Louis'owi Tomlinson'owi przypomniało się , że ma siostrę i rodzinę w Doncaster. Nic się ze mną nie stało . Zmieniłam się nie jestem już tą samą Annie , którą byłam 2 lata temu . O niee! Dla mnie jesteś nikim . Obcą osobą , która przyjechała w odwiedziny . Gdzie byłeś Louis gdy cię potrzebowałam , gdy byłam gnęb.... - I tu ucięłam 
Nie chciałam by coś wiedział o moich problemach . 
Wyrwałam nadgarstek i z jedzeniem w ręce pobiegłam do swojego pokoju trzaskając drzwiami.

Pov Louis:

Gdy Annie zeszła na dół myślałem , że się przywita z nami , przytuli się do mnie i powie , że tęskniła , ale tak się nie stało. Przeszła przez salon udając , że nas nie widzi. Jak ona tak może? Chwyciłem ją za nadgarstek gdy wyszła z kuchni. Syknęła jak by ją to zabolało . 
- Annie porozmawiaj ze mną Proszę! - Powiedziałem.
Nic nie odpowiedziała . 
- Kurwa Annie nie zachowuj się jak dziecko! - Krzyknąłem  głośno.
Nadal nic!
- Co się z tobą stało An.?!  - Zadałem pytanie .
-  Co się ze mną stało?! Chyba co się z tobą stało Louis . Odkąd wyjechałeś nie dałeś ani jednego znaku życia . I nagle Wielkiemu Louis'owi Tomlinson'owi przypomniało się , że ma siostrę i rodzinę w Doncaster. Nic się ze mną nie stało . Zmieniłam się nie jestem już tą samą Annie , którą byłam 2 lata temu . O niee! Dla mnie jesteś nikim . Obcą osobą , która przyjechała w odwiedziny . Gdzie byłeś Louis gdy cię potrzebowałam , gdy byłam gnęb.... - I tu ucięła . Stałem tam i nie wiedziałem co powiedzieć. Wyrwała nadgarstek i pobiegła do swojego pokoju a po chwili można było usłyszeć trzask drzwi od jej pokoju .
- Louis . - Odezwał się Harry - To nie twoja wina .
- Nie Harry to moja wina . Nie pisałem , nie dzwoniłem to przeze mnie ona taka jest . Zmieniła się i to bardzo . To nie ta sama An. 


Załamany usiadłem na kanapie. 

Pov Zayn:

Gdy Louis nam opisywał Annie ... Wydawała się być miła jak opowiadał . Nie powiem była nawet ładna , ale to siostra mojego przyjaciela ... Usiedliśmy koło Louis'a i pocieszaliśmy go . 

Pov Annie:

Wbiegłam do pokoju . Łzy zbierały mi się w oczach .A już po chwili wypłynęły z nich . 


O nie nie będę płakała przez tego debila! Zauważyłam zdjęcie moje i Seleny mojej byłej przyjaciółki . Wzięłam je w rękę . 


Byłyśmy takie szczęśliwe. Rzuciłam nim o ścianę! Niech spierdala!
Szybko wzięłam laptopa , papierosy i zapalniczkę i wyszłam na balkon. Położyłam laptopa na stoliku a sama usiadłam na krześle . Zapaliłam go i zaciągnęłam się nim szybko. 


- Wiesz co jest w tym najgorsze Nick? - Spytałam. 
- Co?
- To , że nie widzi swojego błędu . Z jego punktu widzenia to coś się ze mną stało a nie z nim . Cały mój braciszek.
- Annie spokojnie to nie twoja wina. - Powiedział Nick
- Ale on mnie zniszczył! Widzisz to?! Widzisz?! .- Powiedziałam podniesionym głosem! Pokazując nadgarstki mu . 


- Słonce spokojnie . Dasz radę uspokój się . Wszystko będzie dobrze . - Nick jak zawsze jest dobrej myśli.
- Nie Toms nic nie będzie dobrze! - Krzyknęłam.


- Idź lepiej już spać .Porozmawiamy jutro. - Powiedział i ekran laptopa zrobił się czarny.
Świetnie jedyna osoba , której mogłam się wygadać zostawiła mnie ... 
Weszłam do pokoju i od razu poszłam do łazienki Żyletka to ona pomaga mi zapomnieć o tym całym gównie!


Przejechałam parę razy po nadgarstku . Włożyłam żyletkę do szafki . Przemyłam ranę , przebrałam się w piżamę i skoczyłam na łóżko zakrywając się kołdrą. Nagle usłyszałam jak ktoś puka do moich drzwi i otwiera je . Udawałam , że śpię . 
-Annie nie chciałem cię przecież skrzywdzić . Kocham cię moja siostrzyczko . Musiałem to zrobić , ponieważ .... 

-------------------------------------------------------------------
Rozdział 1 Już jest ! 

Komentujcie , obserwujcie :)! 








Bohaterowie!

Annie Tomlinson - Kylie  Jenner  17 lat ;


Louis Tomlinson - Louis Tomlinson 23 lat ;


Zayn Malik - Zayn Malik lat 21 ;


Niall Horan - Niall Horan lat 21 ; 


Liam Payne - Liam Payne lat 21 ; 


Harry Styles - Harry Styles lat 20 ;


Lucy Evans - Barbara Palvin lat 17 ;


Amy Ball - Cara Delevingne lat 20 ;


Nick Toms - Tom Parker lat 17 ; 
















Prolog

Każdy z was napewno nie raz zastanawiał się nad sensem swojego  życia , ale po chwili odrzucaliście tą myśl i wracaliście do rzeczywistości .  Do świata gdzie macie osobę na której możecie polegać , powiedzieć jej wszystko . Prawda ?  Ja tak nie mam ... Codziennie myślę nad sensem  swojego życia . Po co jestem nadal na tym świecie? Straciłam wszystko co miałam . Rodzinę , Przyjaciół , Chłopaka , Poczucie Bezpieczeństwa , Brata ... Moje życie w jednej chwili się rozsypało na drobne kawałki . Zamknęłam się w pokoju . Nie wychodzę z niego chyba , że do kuchni , z rodzicami nie rozmawiam , Chłopak zostawił mnie dla mojej byłej przyjaciółki , a Brat ? Pff... żaden z niego brat . Dla mnie to już obca osoba . Obiecał , że napisze , odezwie się , a przede wszystkim będzie przy mnie gdy będę go potrzebowała , ale tak się nie stało . Nie widziałam go ponad 2 lata . Wyjechał i nie wrócił . Czekałam na niego tyle tygodni , miesięcy , ale nie pojawił się . Gdy poszedł do X-Factor'a cieszyłam się bardzo . Pamiętam jak dostałam od niego Sms'a , że Simon Cowell postanowił połączyć go i jakąś 4 chłopaków w zespół . Bardzo się cieszyłam jego szczęściem , ale wtedy jeszcze nie wiedziałam co stanie się później , gdy wyjedzie w trasę , zamieszka w Londynie i stanie się sławny i rozpoznawalny na całym świecie . Gdy on bawił się na scenie , wygłupiał się z tym swoim zespołem , udzielał wywiadów . Ja siedziałam zamknięta w czterech ścianach i myślałam o tym czy warto żyć , Miałam jedną przyjaciółkę ... Wiecie kogo ? Żyletkę . Tak tylko ona mnie nie zostawiła ... Gdy miałam problemy w szkole Ona wtedy była ze mną , gdy mój chłopak mnie zostawił też ze mną była , gdy "brat" wyjechał i nie dawał znaku życia ona także ze mną była ... Jeśli teraz myślicie czy próbowałam popełnić samobójstwo ... Odpowiem wam na te pytanie : TAK . Próbowałam wiele razy , ale za każdym ktoś mnie , rodzice a jak nie rodzice to nasza gosposia . Moje ręce i uda są pokryte bliznami ale ubieram zawsze długie spodnie i bluzy . Wiem , że nie każdy jest idealny . Gdy nie wychodziłam z pokoju przez tydzień rodzice próbowali jakoś mnie z niego wyciągnąć ale na marne . Nie raz słyszałam jak rodzice rozmawiają przez telefon z moim bratem . Wołali mnie i prosili bym z nim pogadała . Haha bardzo śmieszne . Prędzej się zabije niż z nim pogadam przez telefon . Wiem , że go to boli , ale niech teraz się poczuje jak ja gdy mnie zostawił .  A wiecie jak się wtedy czułam ? Jak śmieć , nikogo nie obchodzący śmieć , który może zdechnąć i tak nikt nim się nie przejmie , ale gdzieś w głębi mnie miałam nadzieje  , że wszystko wróci do normy . Gdy dowiedziałam się od Eve naszej gosposi , że on i jego głupi zespół ma przyjechać do nas w odwiedziny chciało mi się rzygać . Czy mam coś do tego One ... coś tam nie nic nie mam , nie zrobili mi nic , ale i tak ich nie nienawidzę , że zabrali mi mojego brata . Ostatnio przez internet poznałam chłopaka w moim wieku , który mnie rozumie i wie co przeżywam , rozmawiamy codziennie i dzięki niemu czuje się lepiej . Ma na imie Nick , ma 17 lat i naprawdę wie jak doradzić komuś by poczuł się lepiej . Doradził mi że gdy przyjedzie mój  "brat" mam pokazać mu że jestem silna i nie zwracać na niego uwagi , zacząć chodzić do szkoły i pokazać innym , że mnie nie złamali . I tak zrobię . A sorry zapomniałam się przedstawić jestem Annie Tomlinson a oto moja historia i mój sekret życia .
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prolog dodany :) Mam nadzieje , że będziecie czytać ! Mój twitter , obserwuj , zadawaj pytania pisz nie bój się ! : https://twitter.com/SoSoogirll .

Każdy komentarz motywuje do pisania kolejnego rozdziału! Nie ważne , że piszesz z anonima . Miłe słowa jest dla mnie bardzo ważne! :)  //Annie <3